czwartek, 24 marca 2022

Nemo śpi

Od niedawna mamy nowych sąsiadów - mama z córką. Nadia urodziła się jako skrajny wcześniaczek i bardzo potrzebuję pomocy. Znaliśmy ją z grup pomocowych, z Facebooka.
Bierzemy udział w aukcjach, bo dzięki temu mała ma szansę na rehabilitację. Ostatnio doszłam do wniosku, że nie ma sensu, żeby moje książki się kurzyły i te które są do przeczytania na raz daje Natalii i ona wrzuca na grupę. Książki zawsze schodzą, chociaż za parę groszy. Od poniedziałku dziewczyny wyjechały na tydzień na turnus rehabilitacyjny, a my dostaliśmy pod opiekę rybkę. Ta cholera już w pierwszy dzień przyprawiła mnie o zawał. Pływała na powierzchni wody brzuchem do góry , zestresowałam się jak ja powiem, że rybka odeszła?
Na na szczęście przyszło mi na myśl żeby postukać w pojemnik. Okazało się że po prostu spała!!



Jutro ją odbierają, a ja już wiem że na pewno rybki nigdy mieć nie będę! Zapowiedziałam to w domu, bo Grzesiu już przebąkiwał, że przydałoby mu się zwierzątko. Przypomniałam mu, że mamy Milę.

W tym tygodniu mam popoludniówki.Wczoraj Lusia napisała,że przyjdzie po Milę, bo jest sama! No proszę, to dopiero tydzień bez nas😃

Awaria Messengera  wczoraj nie pozwoliła na wieczorną rozmowę z Tomkiem.I tak sobie pomyślałam,ze mam szczęście,że wyjeżdża tylko na dwa tyg, a nie (jak kiedyś) na miesiąc praktycznie bez kontaktu 😱

Wiosna przyszła na całego.Cieszę się z ciepła.Zawsze wolałam,żeby było za ciepło niż za zimno.

Dobrego dnia😃 

poniedziałek, 21 marca 2022

Wiosna

 Pływalnia jest super. Z rozpędu chodziłam 3 dni pod rząd, a czwartego (pierwszy raz od wielu,wielu lat) zaspałam do pracy 😁😁 Na szczęście na rannej zmianie jesteśmy we trzy, więc te 45 minut dały radę same.

Dziecko mi się wyprowadziło. 15 marca podpisała umowę, przywieźliśmy rzeczy i raptem zrobiło się ciszej.

Kupiłam jej deskę do prasowania,  żelazko , komplet noży, kołdrę i poduszkę i jeszcze jakieś drobiazgi.

Reszta chce sobie skompletować sama. Nie jest tak źle, będzie 10 minut spacerkiem od nas, nie raz wpadnie na obiadek.😀

Na zebraniu z rodzicami nasłuchałam się samych pochwał. Grzegorz jest bardzo dobrym uczniem, odpowiedzialnym, empatycznym,potrafi wyciszyć kłótnie, świetnie dogaduje się z dziewczynami ( w klasie jest tylko 8 chłopców)  Aż miło słuchać Ale prawdę mówiąc jakoś mnie to nie zdziwiło, w domu jest taki sam. 15 marca był światowy dzień snu, z tej okazji w szkole urządzili piżamowy dzień. Na początku Grześ nie był przekonany, ale jak dowiedział się że trzech kolegów idzie w piżamie to też się odważył. Okazało się że tylko dwie osoby z klasy się nie przebrały (nawet wychowawczyni była w piżamie) Widziałam zdjęcia, cała szkoła na kolorowo 😁

W weekend miałam dyżur z wnukami. Dlaczego budzą się tak wcześnie? 7,30 w niedzielę?

Mila znalazła wygodne miejsce na kolanach Majki 😀

Dziś próbuje się zarejestrować na wizytę kontrolną do okulisty.Milam mieć po 3 miesiącach,ale w styczniu pani doktor poszła na urlop,w lutym ja nie mogłam,więc dali mi termin na 30 mają! To lekka przesada.Zadzwonilam do Optegry, czekam na rozwiązanie problemu.Juz chciałabym porządne okulary do czytania,te z apteki nawet nie wiem,czy są odpowiednie.


poniedziałek, 14 marca 2022

poniedziałek

 Nowa rzeczywistość jest sprawdzianem dla wielu. Szlag mnie trafia, gdy widzę, że rząd się grzeje w działaniach Polaków. Z przykrością słuchałam w przychodni rozmowę rejestratorek, że Ukraińcy tyle dostają za darmo, a dla swoich tyle nie ma, nosz cholera! Podsumowaniem mem.




Rozmawiamy też Grzesiem, żeby miał normalny pogląd na to, co się dzieje - w tej sprawie bardzo musimy mieć rękę na pulsie.

Na szczęście o wiele więcej dobrych wiadomości. Ludzie otwierają serca i domy. My też nie jesteśmy obojętni.

W sobotę zrobiło się słonecznie - okna aż wołały o mycie (nie lubię) więc zakasałam rękawy i poszło. Pięknie jest, ale dziś mam katar i boli gardło ;( A mam wolne za  pracującą sobotę! 

Odpoczywam, czytam 


Pan wyjechał, to ja chodzę z Milą.Ale w taką pogodę to sama przyjemność 😀







Piękne jest 😃

Wczoraj po raz pierwszy od zabiegu poszłam na pływalnię (mamy z Grzesiem karty Multisport, a pływalnia 10 min spacerem od domu) Było super, wszystko widziałam! Teraz już na pewno będziemy chodzić częściej.

Mąż pojechał. Nie wiem, czy kiedykolwiek nie będę reagować emocjonalnie. Ostatnio kupił bilety z Poznania, ale to był koszmar. Z Poznania do Niemiec, potem do Danii a dopiero potem do Norwegii. Trzy samoloty, długo czekania. Z powrotem tak samo. I problem, bo jeden samolot odwołany i już cały plan się rypie. Tym razem kupił bilety z Gdańska, bezpośrednio do Norwegii, ale za to wyjechał już wczoraj. Jedyny plus, że teraz mniej więcej mogę obliczyć kiedy będzie w domu. Łatwiej planować jakiś wyjazd.

Niedługo trzecia rocznica ślubu, Tomek już kupił bilety do Włoch. Moim zadaniem znaleźć w Neapolu wszystko, co warto zobaczyć. Nie potrafię się tym cieszyć i planować, bo z tyłu głowy mam sytuacje w Ukrainie. I ciągle nadzieja, że to się szybko skończy. Oby

Kupiłam Grzesiowi buty na wiosnę, już większe niż moje! Rośnie nam chłopak ;D

 A jak u Was? Co dobrego? Dajcie się poznać. ;D

Miłego poniedziałku







środa, 2 marca 2022

Życie

 Pojechaliśmy na kilka dni do Sopotu.Morze piękne jak zawsze.










Nie można nie myśleć o tym, co na Ukrainie.Serce rośnie, gdy widać zryw miłości Polaków.W obliczu tragedii potrafimy się zjednoczyć.

A jednak znajdują się ludzie, którym pomaganie nie w smak, którzy już marudzą,że pomoc nie dla nich.Dzis była pacjentka,która twierdziła,że wszystko rozumie,że trzeba pomagać,ale socjal i mieszkania to już przesada, że to z naszych pieniędzy🤬🤬

Jesteśmy celem zorganizowanej rosyjskiej propagandy. 

Nie czytać głupot, nie udostępniać niesprawdzonych wiadomości, pamiętać, żeby innych traktować tak, jakbyśmy sami chcieli być traktowani.

Siedzę i ryczę(pomagam jak umiem i tyle ile mogę) 

Nie mam sił na debili.