wtorek, 19 grudnia 2023

Monastyr św Jerzego i ostatnie plażowanie

 Zimno i mokro za oknem,więc jeszcze trochę Grecji🙂

Tomek zakaz kolejne cudne miejsce-zatoka ośmiorniczek. Prawdę mówiąc nie wiem skąd ta nazwa, bo w necie nie mogę znaleźć.*


Zachwyciły mnie kamienne krzesła, siedziska, stoliczki.





Dla mnie minus, że fale i śliskie kamienie.

Przy samym zejściu do wody  miejsce już było zaklepane...

Ale znalazłam sobie kącik
Tomek pływał, nurkował.

A ja czytałam i podziwiałam otoczenie. Myślę, że chętnie zamieszkałabym w takim miejscu na emeryturze.
Gdyby tylko poszerzyli drogi! Na szczęście ruch był niewielki, ale nie lubię jeździć w stresie, bałabym się, że mi za chwilę coś wyskoczy zza zakrętu.

Jedziemy dalej, Tomek prowadzi, ja delektuję się widokami.
I czasem się zatrzymujemy i proszę-cudny widok, aż kamień padł z zachwytu.🤪🤪



Lubimy szukać ciekawych miejsc do zwiedzania. W miejscowości Karydi jest klasztor Agios Georgios.
Pierwsze wzmianki na temat powstałego klasztoru pojawiły się w 1577 roku za panowania Wenecjan,
(Poszukajcie sobie szczegółów w internecie)
W 1900 ostatni mnich opuścił klasztor, a budynki zostały zniszczone.
W 1996 roku do odbudowanego klasztoru przyniósł się Mnich Dorotheoz,2 który nadal kontynuuje jego restaurację

Co mnie zaskoczyło?

W 1829 roku władze dały klasztorowi zgodę na tłoczenie i produkcję oliwy. Do tego był potrzebny młyn oliwny, którego był gotowy w 1860 roku. Jak był duży świadczą  pozostałości-piękne łuki.

Tomasz ciekawy wszystkiego



Klasztor był opuszczony i popadał w ruinę przez kilkadziesiąt lat. Od 1996 roku zaczął działać normalnie i chociaż nadal są prowadzone konieczne prace renowacyjne to klasztor jest dostępny do zwiedzania


Dziedziniec jest porośnięty dużą ilością zieleni, jest tu cicho spokojnie jakby czas zwalniał
  








Przeczytałam też, że tutaj jest srebrna ikona sprzed 500 lat, a w jednym z budynków są podobno przechowywane relikwie Świętego Jerzego, czy to prawda? Nie wiem





Kolejny dzień, kolejna plaża. I tu niespodzianka! Dla kupujących leżaki bezpłatnie (a zwykle 5-10 euro!) W dodatku z wygodnymi materacami, blisko wody, z piaskiem i płytką wodą. Czyli ideolo dla kogoś takiego jak ja, kto dobrze pływa pod warunkiem, że na grunt pod nogami. 




Płetwy Tomka bardzo się przydawały🤪


No na takie smakołyki jakoś nie miałam ochoty
 


 
I wracamy do domu, chyba pierwszy raz udało mi się rzucić okiem do kabiny pilotów ;D







* - już wiem - https://creteinfo.gr/pl/beach/plaza-ombrosgialos/?utm_content=cmp-true

Ombrosgialos?to skąd te ośmiorniczki??😁🤪


17 komentarzy:

  1. Brawa dla Was! Pięknie mieliście! A ja myślałam, że tylko wspominasz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wspominam, to był ostatni wyjazd i nie dokończyłam relacji. I jakoś minęło te kilka miesięcy.;D

      Usuń
    2. Aa... Bo pomyślałam, że jednak teraz byłaś. Zakrecilam się. Pozdrawiam. Też uwielbiam podróże.

      Usuń
    3. w sumie mogłabym latać raz w miesiącu ;D
      W maju mamy piątą rocznicę ślubu , już przebieram nóżkami na coś fajnego :D ściskam

      Usuń
    4. Piątą?? Serio? Przecież to było dopiero co.

      Usuń
    5. serio, serio ;D Też nie chce mi się wierzyć ;D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Musisz sobie tutaj używać, bo u mnie tylko gaga piersza 😄

      Usuń
    2. :D ale może niech napisze coś więcej! ;D

      Usuń
  3. Ech, z chęcią bym się gdzieś przeniosła gdzie jest ciepło i swieci słońce. Świetne zdjęcia i widać, że pobyt był udany i intensywny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak! Kiedyś myślałam, że fajnie lecieć gdzieś daleko i leżeć na plaży. I owszem, ale to tylko mały wycinek. Lubię poznawać nowe miejsca, ludzi, inną kulturę, kuchnię. Kiedyś marzyłam o locie samolotem, teraz lubię też wracać tam, gdzie byłam. I doceniam, że mogę ;D
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Wspaniały pobyt miska, kreta jeszcze przede mną ale juz sie ciesze.
    dobrych, spokojnych świąt Wam zażyczam :-)) cmok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kretę pokochałam miłością wielką,chce tam wracać!buziaki

      Usuń
  5. Patrząc na te djecia, aż chce sie tam pojechac. Boskie widoki! Jednak do wakacji jeszcze trochę zostało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,z jazdym dniem blizej😜a czekanie też fajne

      Usuń
  6. Fantastyczna wycieczka, ciepło, czarujące widoki, zabytki, jedzenie...
    Ale najciekawsze to monastyry zawieszone na skałach w Meteorach. Do jednego z nich można się dostać po sznurkowej drabince, a tymczasem przewodnik mówi, że te linowe sznury nie były kontrolowane od momentu ich umieszczenia. Wtedy dylemat: wejść czy nie wejść.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo,nie wiedziałam.Ale biorąc pod uwagę moją wagę😜raczej bym nie wlazła.pozdrawiam

      Usuń