W komentarzach Marzycielka zapytała o ubikację. To było i moje pierwsze pytanie, gdy Tomek mi powiedział o noclegu. Okazało się że są bliziutko, czyste, z papierem toaletowym i płynem do odkażania. A z boku budynku kran z wodą W innym prysznice.
Obudziłam się o 3:15 i w zasadzie to nie pamiętam czy obudził mnie deszczyk dudniący o nasz blaszak, czy pełen pęcherz. Nie było szans doczekać do rana więc musiałam się wygramolić ubrać i wyjść na deszcz.
Potem przez dobre pół godziny nie mogłam zasnąć więc jak budzik zadzwonił o 5:50 to miałam ochotę spać dalej. Od 7:00 do 12:00 miało nie padać,więc nie było opcji.
Jesteśmy tu poraz drugi,więc w zasadzie mogę skopiować z poprzedniego bloga😃 link Tutaj
Za wejście na szlak nie jest pobierana żadna opłata, za to parking kosztuje 250 NOK. Przed nami do pokonania niemal 4 km odcinek trasy. Preikestolen inaczej "ambona" to szeroka i długa na 25 m, niemal płaska, skalna półka zawieszona 604 m nad fiordem.
Później kawałek spacerkiem po płaskim,
Te zdjęcia i okoliczności przyrody boskie
OdpowiedzUsuńAle ja od zawsze
Muszę
Mieć
Kibel
Bliżej 😄💚😵💫🤯❤️
Mam tak samo, że zawsze jak szukamy noclegu to WC musi być w apartamencie jak Tomek mi powiedział że było super i jeszcze wrócimy powiedziałam że nie, bo właśnie nie ma tego co niezbędne
UsuńSuper fotki! 🤗
OdpowiedzUsuńA fotki nigdy nie oddadzą rzeczywistych widoków. Pięknie było😆
Usuńod razu przypomina mi się Saga o Ludziach Lodu
OdpowiedzUsuńCzytałam lata temu i właśnie od tamtego czasu marzyłam o Norwegii😁
UsuńPięknie, naprawdę pięknie. Czuć potęgę przyrody. Miłego dalszego pobytu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo😘
Usuńbyłam tam, jakieś 23 lat temu, ale masz kondycję ....
OdpowiedzUsuń